Kręciłam się po kuchni szykując śniadanie dla Harrego.
Nagle usłyszałam hałas dochodzący z salonu i cisze przekleństwa. Uśmiechnęłam
się do siebie i z tacą pełną jedzenia pomaszerowałam do salonu.
- Dzień dobry! – powiedziałam bardzo głośno.
- Boże cicho… Głowa mi umiera.. – rzucił Harry.
- Nie dziwie się. Byłeś tak pijany wczoraj, że nie
było z Tobą żadnego kontaktu. Jedz, zrobiłam Ci śniadanie.
Harry od razu rzucił
się na jajecznice i wielki kubek czarnej kawy. Cały czas miałam w głowie to co
powiedział mi w nocy. Nie za bardzo wiedziałam jak się zachować i czy wg
odnosić się jakoś do tamtej sytuacji.
- Jesteś aniołem.. –
powiedział, odkładając sztućce.
- Wiem.. Harry co Ci
wczoraj odwaliło? Wszyscy się strasznie martwiliśmy o Ciebie. Mogłeś upić się w
domu w chłopakami, a nie znikać bez słowa.
- No wiem, ale chciałem
być sam. Pewnie sprawiłem Wam dużo kłopotu z eskortą do domu.
- Ja Cię znalazłam.
- Jak Ty dałaś radę
mnie tutaj dowieść.
- Yyymm.. Zayn nas
zauważył i mi pomógł…
- Świetnie… Zrobiłem
coś jeszcze głupiego?
- Emmm.. yyyyy..
- Eva!
- Ehh, jak się na
chwilę ocknąłeś to powiedziałeś, że nikt nie będzie tak idealny jak ja i mnie
pocałowałeś.
Zapadła między nami
niezręczna cisza, Harry utkwił wzrok w podłodze, a na jego policzkach pojawiły
się rumieńce.
- Eva.. Ja strasznie
Cię przepraszam.. Byłem pijany i nie powinienem się tak zachować. Porozmawiam z
Zayn’em i wszystko mu wyjaśnię.. – powiedział bardzo poważnym głosem Styles
- Harry to nie będzie
konieczne, naprawdę. Nic się nie stało i zapomnijmy o tym ok?
- No tak, tak..
Zapomnijmy..- rzucił i posmutniał. Jego twarz i oczy mówiły, że nie chce tego
zapomnieć, ale ja starałam się udawać, że tego nie widzę. Nie chciałam tego
widzieć i ranić Harrego jeszcze bardziej.
- Nakarmiłam Cię, więc
mogę wracać do domu i odespać. Tylko błagam Cię, nie rób znowu nic głupiego. –
powiedziałam po chwili, by trochę rozluźnić atmosferę.
- Obiecuję, że już się
nie upiję i nie zrobię nic głupiego. Dziękuję Eva.. Za wszystko. – powiedział i
pocałował mnie w policzek.
***
Kolejny tydzień minął
bardzo spokojnie. Wszystkie przygotowania do trasy po USA zostały zakończone,
więc wszyscy mogliśmy się cieszyć ostatnimi chwilami z domu. Mnie dzisiaj
czekał jednak wywiad chłopaków w MTV UK. Po 2 godzinnych przygotowaniach, cała
5 siedziała już na kanapach i czekała na rozpoczęcie wywiadu. Ja stanęłam sobie
za kamerzystami i obserwowałam wszystko z boku. Po 10 minutach wywiad się
zaczął. Najpierw zadawali im pytania o wrażenia po pierwszej części trasy i
koncertach w Australii. Modliłam się, żeby nikt nie wypytywał Zayn’a na mój
temat.
- Dobra chłopaki,
ostatnie pytanie. Znacie się już trochę.. Powiedzcie co myślicie o sobie
nawzajem. – powiedział dziennikarz.
- To może ja powiem o
Harrym. To najlepszy kumpel na świecie. Mega odpowiedzialny facet, z genialnym
poczuciem humoru, świetnie się ubiera no i te jego loki. Nie ma lepszego
materiału na chłopaka niż on. – powiedział Zayn, cały czas patrząc na mnie.
Wysłałam mu tylko mordercze spojrzenie i pokręciłam przecząco głową. Zayn i te
jego genialne pomysły. Co mu wg przyszło do głowy, żeby pchać mnie na siłę w
ręce Style’sa. Po tym pytaniu wywiad się skończył i chłopcy opuścili studio.
- Eva, jedziesz z nami
do studia nagraniowego? – zapytał Lou z uśmiechem, gdy wsiedliśmy do samochodu.
- Niee. Wracam do domu.
Po co ja Wam tam. Będę tylko przeszkadzać. – odpowiedziałam.
- Nie będziesz! A poza
tym.. Siedzisz już z nami w samochodzie, więc zbytnio nie masz wyjścia. –
rzucił Horan z zawadiackim uśmiechem. Niestety miał rację, wkopałam się w
transport ich samochodem, ale z drugiej strony bardzo chciałam zobaczyć jak
pracują nad piosenkami.
- Co dzisiaj
nagrywacie? – zapytałam Liam’a, gdy wysiedliśmy z samochodu.
- Balladę. Jest naprawdę
piękna. Zayn bardzo dużo przy niej majstrował. Jak dotąd to moja ulubiona
piosenka z nowej płyty. – odpowiedział.
Studio, w którym 1D
nagrywali nową płytę było genialne. Czułam się tam jak małe dziecko w sklepie z
cukierkami. Chodziłam wszędzie za chłopakami jak cień, bojąc się czegokolwiek
dotknąć. Weszliśmy do głównego studia, ja usiadłam na kanapie i przyglądałam
się chłopakom, którzy stali przy mikrofonach za dźwiękoszczelną szybą.
- No dobra chłopaki. To
jedziemy z „Over again”. – powiedział producent i z głośników poleciały
pierwsze nuty piosenki. Od razu się w niej zakochałam. Liam miał racje.. To
była najpiękniejsza piosenka jaką do tej pory nagrali. Spokojne akordy gitary i
aksamitne głosy chłopaków tworzyły perfekcyjną całość. Jednak, gdy wsłuchałam
się w tekst, poczułam silne ukłucie w sercu. Był taki przejmujący.. Cała
piosenka była błaganiem o wybaczenie i drugą szansę. Gdy przypomniałam sobie
słowa Liam’a o wkładzie Malika w tą piosenkę, poczułam jeszcze mocniejsze
ukłucie i utkwiłam w nim swoje spojrzenie. Akurat nadszedł czas na jego
solówkę.
- “ You’ll
never know how to make it on your own, and
you’ll never show weakness for letting go I
guess you’re still hurt if this is over but
do you really want to be alone? ” – zaśpiewał
całość z zamkniętymi oczami, a potem zwrócił wzrok w moją stronę i nasze
spojrzenia się spotkały. Żadne z nas nie chciało, go przerwać,
jednak z każdą sekundą obraz Zayn’a stawał się dla mnie coraz bardziej rozmyty,
gdyż do oczu napłynęły mi łzy. Oderwałam wzrok od Malika i wyszłam na chwilę ze
studia. Musiałam ochłonąć. Kręciłam się w kółko, zanosząc się płaczem. Zupełnie
nie mogłam się uspokoić. Ta piosenka rozłożyła mnie całkowicie na łopatki
emocjonalnie. Czułam się tak cholernie źle z tym, że nie dałam Zayn’owi szansy,
mimo iż każdego dnia umierałam z miłości do niego. Gdy już lekko doszłam do
siebie, postanowiłam wrócić do środka. Jednak, gdy przechodziłam obok kuchni,
usłyszałam zza przymkniętych drzwi rozmowę Zayn’a i Liam’a. Postanowiłam trochę
ich podsłuchać.
- Ej stary.. Coś Ty tak
komplementował Styles’a. Zakochałeś się w nim czy co? – zapytał z uśmiechem
Payne.
- Powiedziałem co
myślę. Niech widzą jaki jest świetny. – odpowiedział Zayn.
- Wiedzą, czy niech wie
Eva. Stary, Ty serio chcesz ich zeswatać?
- Zrobię wszystko, żeby
Eva była z Harrym.
Poczułam jak krew się
we mnie gotuje. Odwróciłam się napięcie i wyszłam ze studia trzaskając
drzwiami. Byłam wściekła na Zayn’a. Znowu decydowałam za mnie. Jak on wg mógł
wpaść na tak kretyński pomysł. Spacerowałam po Londynie bez większego celu.
Siedziałam na ławce w Hayde Parku ze 2 godziny patrząc, cały czas przed siebie,
a w mojej głowie cały czas słyszałam „ Over again”. Nawet nie zauważyłam kiedy
zaczęło padać. Nie, padać to złe słowo. Rozpętała się straszna ulewa, jednak mi
to jakoś nie przeszkadzało. Szłam spokojnie po opustoszałych chodnikach, cały
czas patrząc w ziemie. Poczułam nagle silny impuls, odwróciłam się napięcie i
pobiegłam w zupełnie innym kierunku. Wpisałam kod do furtki, szybkim krokiem
przeszłam przez podjazd, zatrzymałam się przed drzwiami i dwa razy mocno
zapukałam. Deszcz dalej padał, jak szalony.
- Eva? Co Ty tutaj
robisz? Jesteś cała przemoczona. – powiedział z troską w głosie.
- No i co z tego!
Przyszłam tutaj tylko na chwilę. Przestań mnie pchać w ramiona Harrego, Zayn!!
Nie chcesz być ze mną, rozumiem, ale nie zachowuj się w ten sposób i nie rób
rzeczy, których nie chcę!! Kocham tylko Ciebie, choć z resztą.. co Cię to
obchodzi. – powiedziałam i ruszyłam szybkim krokiem do furtki wyjściowej, a
później wyszłam na ulicę. Deszcz padał tak mocno, że ledwo widziałam po czym i
gdzie idę. Nagle poczułam silny uścisk na moim nadgarstku i ktoś przyciągnął
mnie do siebie. Był to Zayn. Bez słowa przyciągnął mnie mocno do siebie i
przytulił. Stałam zszokowana i nie wiedziałam jak mam się zachować. Malik na
chwile rozluźnił swój uścisk i spojrzał mi głęboko w oczy.
- Przepraszam. Ja na
Ciebie nie zasługuję.. Chciałem tylko żebyś była szczęśliwa, bo Cię kocham nad
życie. – powiedział poważnie i położył mi dłoń na policzku. Była taka ciepła.

- Choć do domu.. Jesteś
przemoknięta i cała się trzęsiesz.. – powiedział z troską w głosie Zayn.
Uśmiechnęłam się tylko do niego ledwo i zaczęłam jeszcze bardziej się trząść.
Malik objął mnie ramieniem, a ja wtuliłam się w niego. Ten kilku godzinny
spacer tak bardzo mnie zmęczył, że gdy tylko udało mi się rozgrzać, zasnęłam.
Zayn leżał za mną, nasze dłonie były splecione, a jego głowa spoczywała na moim
ramieniu. Byłam w raju.
***
Obudził mnie dźwięk
mojego telefonu. Szybko zerwałem się z łóżka i wyszedłem z sypialni, by nie
obudzić Evy. Nie kojarzyłem numeru, który do mnie dzwonił, jednak postanowiłem
odebrać.
-No hej Zayn.. –
usłyszałem znajomy głos w słuchawce. Serce zaczęło walić mi jak szalone, nie
mogłem złapać normalnego oddechu, a dłoń zacisnąłem mocno na telefonie.
- Czego chcesz? –
syknąłem.
- Musimy porozmawiać.
- Nie mamy o czym.
- Oj i tu się grubo
mylisz mój drogi.
- Umowa byłą inna. Zero
kontaktu.
- No widzisz, ale
sytuacja się lekko zmieniła.
- Nie mam zamiaru się z
Tobą spotykać.
- Lepiej się zastanów,
czy nie masz. No chyba, że wolisz, żeby Twoja dziewczyna dowiedziała się jaki
jesteś naprawdę. Tak, Zayn. Wieści bardzo szybko się rozchodzą. Wasze zdjęcia w
deszczu są do prawdy urocze. Lepiej to przemyśl. Wiesz gdzie mnie znaleźć.
Później w słuchawce
zrobiło się cicho.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
STRASZNIE, ALE TO STRASZNIE WAS PRZEPRASZAM, ŻE TYLE MUSIALIŚCIE CZEKAĆ NA NOWY ROZDZIAŁ, ALE PRACA TROCHĘ MI NIE POZWOLIŁA NA PISANIE. MAM NADZIEJĘ, ŻE 49 CHOĆ TROCHĘ WAM SIĘ SPODOBA I OBIECUJĘ, ŻE 50 POJAWI SIĘ DUŻO SZYBCIEJ. Love ya.xx
Yeeeaahhh !!! Evayn Come Back Biczys !!! Haha odwala mi rozdział nic dodać nic ująć !!
OdpowiedzUsuńtaaaaaak Evayna wróciła ;D hahahaha uu ciekawe co tym razem zbroił Zayn :) rozdział świetny jak zawsze ♥♥♥
OdpowiedzUsuńYees!! Nareszcie razem *.* Czekam na next, trzymasz w napięciu nie ma co! Pozdro <3
OdpowiedzUsuńZapraszam:
http://lifeisbrutal-onedirection-fanfiction.blogspot.com/
http://nig-d-y.blogspot.com/
super!! czekam z niecierpliwością na next xxx
OdpowiedzUsuńOooo. Nowy rozdział : * jejku, jak ja kocham Ciebie i tego bloga <3 znalazłam go wczoraj i chłonęłam następne rozdziały jak gąbka :D kolejne rozdziały są częste a opowiadanie tajemnicze, te wszystkie intrygi... TO JEST CUDOWNE!!! Twój blog jest cudowny i ty jesteś cudowna! W notatce pod jednym rozdziałem przeczytałam, że miałaś zamiar zawiesić bloga :'c Nawet o tym nie myśl, ja nie przeżyję bez tego opowiadania! Nawet jeśli rozdziały byłyby rzadsze, my zrozumiemy, w końcu masz studia i swoje życie, ale
OdpowiedzUsuńproszęęę, nie zamieszaj bloga nigdy, przenigdy! :)
P.S. Wszystkiego Najlepszego z okazji Dnia Kobiet <3
/Kinga *.*
UsuńNawet nie wiesz jak wielki banan pojawił się na mojej buzi, po przeczytaniu Twojego komentarza. Nie wiem nawet jak Ci za niego podziękować, bo wszystkie słówka wydają mi się za słabe.:* Ogromnie się cieszę, że to opowiadanie Ci się podoba i już nie mam zamiaru go zawieszać, mimo iż mam trochę mniej czasu.:) Dla Ciebie też wszystkiego najlepszego i jeszcze raz dziękuję.:***<3
Usuń*zawieszaj
OdpowiedzUsuńDobra przyznam bez bicia, że jak tylko zobaczyłam gif Zayna i przeczytałam część rozdziału, w której byli w studio to się popłakałam. Potem ten pocałunek, całe szczęście w końcu! Ale no cholera jasna, na koniec to się we mnie zagotowało i zostawię to bez komnetarza.. Wiesz, że jestem wierną fakną tego opowiadania co zobowiązuje mnie do zapenienia cię że czekam niecierpliwie na kolejny rozdział i mam nadzieję, że szybko się pojawi + będzie długi jak cholera! ;)
OdpowiedzUsuńDużo weny! ;*
Zapraszam na nowy rozdział na:
http://all-our-life.blogspot.com/
http://historia-o-terazniejszosci.blogspot.com/
http://pozostac-bez-echa.blogspot.com/
O boze swietny jak zawsz proszeeee szybko kolejny twoj blog to narkowtyk kocham cie i twojego bloga ala :*
OdpowiedzUsuńOmfg ! Świetny ! Jezu kto dzwonił do Zayn'a i o co mu chodziło ? No kurde ! Ty to lubisz mnie w takim momencie zostawiać -,- No nic czekam na nn ;)
OdpowiedzUsuńNatalie ♥
warto było czekać! rozdział był przepiękny! jak zobaczyłam jaki jest soundtrack pomyslalam "o nie! nie bede sluchala", dlaczego? bo uwielbiam tą piosenkę Chlopakow i za kazdym razem na niej placze. teraz nie bylo inaczej xD cudowna scena w studiu nagraniowym <3. i ten pocałunek w deszczu.
OdpowiedzUsuńciekawa jestem o co chodzi z tą koncową rozmową...znowu cos sie pokomplikuje? a mialo byc tak pieknie! ale uwielbiam jak komplikujesz im zycie <3.
kocham i buziaczki ;*
przepraszam za spama, ale nie wiedzialam, ze to sie tak potoczy!
OdpowiedzUsuńzapraszam Cię na nowe rozdzialy ;* http://cant-remember-to-forget.blogspot.com/
Tą Amy kiedyś rozwale -,- Czekam na nn <3
OdpowiedzUsuńJest cudowny lov ya
OdpowiedzUsuńAchhh... ja i moje piękne wyczucie czasu. Zayn jest egoistą dopóki ktoś mu tego nie wypomni i on nie bd żałowac, że zachował się właśnie w taki spoób do Ev [z tym swataniem]. Kurwa no nie mogę się skupic, SORY za słownictwo
OdpowiedzUsuńMówiłam ci już, że to opowiadanie jest zajebiste?...Nie... to teraz mówię
A Soundtrack do tego rozdziału był taki prawdziwy,poruszający no nwm jak to opisac. Wiedziałam że pójdzie do Zayna wygarnie mu to i odejdzie tak jak gdyby nigdy nic. Już po prostu z podekscytowania zarkyłam tekst i jak przeczytałam dalej to aż skakałam z radości.
Aż do momentu kiedy zadzwonił telefon to jest kurde jakieś podejrzane, coś czuję że będą z tego niezłe problemy. Oj Tak. Pozdrawiam gorąca hyhyhy, ej nei to jest głupie ;*** Dobranoc <3 <3 <3
Chce już 50-tkę <3
no dobra - oficjalnie - załóz dla mnie osobną zakładkę na spam xd zapraszam na imagina http://nanosekundybezciebie.blogspot.com/ i nowe rozdzialy na cant-remember-to-forget.blogspot.com
OdpowiedzUsuńkocham ;**
Piękny, zapraszam na 6 do mnie jeśli jej nie czytałaś. Następny pojawi się w przeciągu kilku dni. Buziaki. Xx
OdpowiedzUsuńzachęcam do wpadania na chwilę chociaz na nanosekundy - niespodzianka. jesli mozna to tak nazwac ;p
OdpowiedzUsuń*SPAM*
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy rozdział na: http://all-our-life.blogspot.com/
zapraszam na imagina! :D mam nadzieje, ze ten CI przypadnie do gustu ;3
OdpowiedzUsuńhttp://nanosekundybezciebieimaginy.blogspot.com/
baaardzo Ci wspołczuje takiego zapieprzu! mam nadzieję, że niedlugo będziesz miała spokój, na troche dluzej niz jeden dzien! ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam Cię na nowy rozdział na cant-remember.
i cieszę się, że imagin się podobał ;*
buziaki i kocham <3.
zapraszam na nanosekundy :D
OdpowiedzUsuńzapraszam na nowy na cant-remember ;)
OdpowiedzUsuńps.: kiedy pojawi się kolejny rozdział? ;3
buziaki! ;*
GENIALNY !!!
OdpowiedzUsuńTak słodko♥ I wreszcie się pogodzili. Co Zayn znowu narobił ? :O
Nie mogę się już doczekać, co dalej...