Całą noc włóczyłem się po ulicach Nowego Jorku. Po
tym jak się zachowałem na imprezie, nie potrafiłem spojrzeć chłopakom, a
zwłaszcza Evie w oczy. Powinienem się inaczej zachować, ale zazdrość całkowicie
odebrała mi rozum. Straciłem Evę na zawsze. Ona nigdy mi nie wybaczy i ma
rację. Deszcz padał jak szalony, ale mnie to zupełnie nie przeszkadzało.
Kręciłem się bez celu, po pustych ulicach. Niestety nadszedł ten moment, że
musiałem wrócić do hotelu. Cały przemoczony, wszedłem do pokoju, zrzuciłem
ubrania i na chwile wszedłem pod kołdrę. Nie mogłem przestać się trząść z
zimna. Po 30 minutach zadzwonił hotelowy telefon, by mnie obudzić. Niechętnie
wstałem z łóżka, ubrałem najcieplejsze rzeczy jakie tylko miałem, resztę
wrzuciłem do walizki i zjechałem do hall’u. Przed hotelem stały już nasze tour
busy. Postanowiłem nie czekać na innych i zająłem swoje ulubione łóżko. Po
dłuższej chwili do busa wszedł Paul i reszta chłopaków.
- Gdzie jest Zayn? – rzucił ze złością nasz menager.
- Tu jestem. – rzuciłem, nie wystawiając głowy spod
kołdry.
- Myślałem, że zaspałeś. Dobrze się czujesz? Kiepsko
wyglądasz. – zapytał z troską. Pokiwałem tylko twierdząco głową i zamknąłem
oczy. Ucasville i Nowy Jork, dzieliły 2 godziny drogi. Całą podróż spędziłem w
łóżku, próbując odespać. Cały czas było mi albo piekielnie zimno, albo nagle
gorąco. Od razu po przyjeździe, czekał nas wywiad. Z każdą godziną czułem się
coraz gorzej. Głowa mi pękała, a gardło bolało mnie tak mocno, że wydawało mi
się, że ktoś mi trze o nie tarką. Niestety, zaraz po przyjeździe czekał nas
wywiad. Powoli wytoczyłem się z autobusu i z zamkniętymi oczami wszedłem do
studia jako ostatni. W jednym z pokoi usłyszałem odgłosy rozmowy Evy i Harrego.
Zatrzymałem się przy drzwiach i postanowiłem ich posłuchać.
- Harry, do cholery, przestań go tłumaczyć!!! –
krzyczała oburzona Eva.
- Evuś uspokój się. Postaraj się go zrozumieć. Był
pijany, kocha Cię. Zazdrość wzięła górę. – odpowiedział spokojnie Styles.
- Kocha. Nie bądź śmieszny, błagam Cię. Gdyby mnie
kochał to by nigdy nie zdradził i tak perfidnie nie okłamał.
- Pogubił się. Każdy popełnia błędy.
- A co Ty go tak bronisz?
- Bo wiem, że on Cię kocha i Ty go kochasz i żyć bez
siebie nie możecie.
- A może ja go wcale nie kocham?
- O czym Ty mówisz.
- Ja go nienawidzę! Da się kogoś kogo kocha, tak szybko
znienawidzić? Wątpię.
- Jesteś po porostu na niego zła.
- Wiem co czuję Styles. Nienawidzę Zayn’a i nic tego
nie zmieni!
Gdy tego słuchałem moje serce rozpadało się na
miliony drobnych kawałeczków, a kilka kropel łez spłynęło mi po policzku. Nie
myślałem, że aż tak bardzo zraniłem Evę, że zaczęła mnie nienawidzić. Powolnym
krokiem wszedłem do naszej garderoby, usiadłem na kanapie i zamknąłem oczy.
Kręciło mi się głowie, jakbym był na kolejce górskiej. Czułem, że z każdą
sekundą rośnie mi gorączka. Po 10 minutach zawołano nas do studia i wszyscy
zasiedliśmy na długiej kanapie. Modliłem się, żeby nie zadawano mi pytań, bo
byłem prawie pewien, że straciłem głos, a wieczorem przecież czekał nas
koncert. Gdy poproszona nas o pozdrowienie fanów programu, ja tylko ruszałem
ustami. Nawet dobrze nie widziałem redaktora, gdyż cały obraz przed oczami
miałem rozmyty. Gdy wywiad się skończył, odetchnąłem z ulgą. Miałem trochę
wolnego, by zebrać się w sobie i jakoś ogarnąć się przed koncertem.
- Ej, Zayn. Jedziemy na gokarty. Jedziesz z nami? – zapytał
z uśmiechem Niall.
- Nie stary, dzięki. Pojadę do hotelu trochę
odpocząć, Widzimy się później. – powiedziałem ledwo zachrypniętym głosem. Niall
tylko wysłał mi badawcze spojrzenie, jakby chciał zapytać czy wszystko ok.
Wysłałem mu tylko delikatny uśmiech i wsiadłem do samochodu. Całą drogę do
hotelu trząsłem się i ledwo mogłem oddychać. Miałem wrażenie, że za chwilę
umrę. Po omacku wysiadłem z auta i wszedłem do hall’u. Nie miałem siły zrobić
kroku, więc musiałem na chwilę usiąść na sofie. Starałem się ze wszystkich sił
złapać oddech, jednak moje płuca mi na to nie pozwalały. Po chwili moje baterie
choć trochę się podładowały, wsiadłem do windy i podążyłem do swojego pokoju.
Bite 5 minut zajęło mi trafienie kluczem do drzwi. Trzymając się ściany
wszedłem do pokoju i zatrzymałem się na środku. Już wcale nie mogłem oddychać,
zrobiło mi się ciemno przed oczami i upadłem na podłogę…
_________________________________________________________________________________
WYBACZNIE MI, ŻE JEST TAKI KRÓTKI, ALE TO BYŁO ZAMIERZONE DZIAŁANIE, PRZED KOLEJNYMI ROZDZIAŁAMI.:) Love ya.xx
Boski, ale szkoda, ze krótki. Bardzo bym chciała żeby Eva była z Zaynem, ładna była z nich para, ale to już zostawiam dla Ciebie. Czekam na NN. Pozdrawiam Zuza
OdpowiedzUsuńBosh co się stało Zayn'owi ale zasłużył sobie :| a poza tym to świetny rozdział, życzę weny i czekam z utęsknieniem na kolejny :D
OdpowiedzUsuńPewnie się rozchorował. No kto by pomyślał że po całonocnym spacerze podczas deszczu się rozchoruje. Haha czekam na nn
OdpowiedzUsuńO MOJ BOZE!!!!! Moze ewa sie tam znajdzie co.... i zrozumie ze go kocha och mowilam juz ze jestes wspaniala jak nie to mowie to teraz JESTES WSPANIALA NAJLEPSZA IWG!!!! kocham sie proszę szybko kolejny kocham to opowiadaanie i cb oczywiście :-*!!!! Ala
OdpowiedzUsuńO jezu ! Co dalej ? Pisz, pisz, pisz !
OdpowiedzUsuńNatalie ♥
Genialny:-)
OdpowiedzUsuńoch biedny Zayn! o matko, szkoda mi Go ;( musisz koniecznie pisać szybko kolejny rozdział bo nie wytrzymam! jak można zatrzymywać w takich momentach! :D a całość - jak zwykle cudowna. ale to juz wiesz. ;*
OdpowiedzUsuńzapraszam Cię na http://i-will-be-waitin.blogspot.com/ i http://vertigofanfiction.blogspot.com/
po zakonczonej autopromocji, wysylam buziaczki ;*
kocham <3.
Boski rozdział, moze Eva mu pomoże :) czekam na nexta xoxo
OdpowiedzUsuńP.S. Sorki ze taki krótki komentarz ale jestem chora i nie zbyt mam silę pisać :|
kocham! <3
OdpowiedzUsuńBoski <3 Ja też mam nadzieję że Eva mu pomoże :D Mam nadzieję że następny niedługo...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Lubie to :)
OdpowiedzUsuńAw! Cudo ! NEXTI TO SZYBKO <3
OdpowiedzUsuńZapraszam :
http://lifeisbrutal-onedirection-fanfiction.blogspot.com/2014/04/rozdzia-15-nie-zrob-nic-gupiego.html nowy rozdział
i :
http://nig-d-y.blogspot.com/ <3
UWAGA 18 KWIETNIA UKARZE SIĘ NOWY TELEDYSK 1D DO PIOSENKI YOU AND I SIOSTRY TRZEBA POBIĆ REKORD LICZĘ NA WAS :** A CO DO RODZIALU ZAJEBISTY :*
OdpowiedzUsuń